czwartek, 18 grudnia 2014

Wierzbna (D.Śl.)- kapliczka za wsią



Wierzbna, niewielka miejscowość w pobliżu Świdnicy, miała swoje wielkie 5 minut w XVII w. Stała się sławna po sprofanowaniu słynącego z cudów drewnianego krzyża ,którego dopuścili się 'innowiercy' w 1616r. Krucyfiks ten, został dla ochrony przeniesiony do opactwa krzeszowskiego i tam, otoczony wielką czcią. Profanacja krzyża, stała się pretekstem do gromów ciskanych z ambon i straszenia karą bożą za sprzeniewierzenie się jedynej prawdziwej wierze. 4 lata później, pochowano pod nim, zamordowanego przez mieszczan chełmskich , opata Marcina Clave.
Walka z reformatorami trwała długie lata, być może dlatego w Wierzbnej i okolicy, wiele jest obiektów kultu religijnego, związanego przede wszystkim z przynależnością do opactwa krzeszowskiego. Nie wiem, w jakim wieku jest kapliczka, którą spotkałam stojącą dość daleko od granic wsi. Na pewno nie sięga- w swojej obecnej postaci- tamtych czasów, ale pobrzmiewają w niej echa wydarzeń okresu reformacji i kontrreformacji.

Kapliczka zbudowana jest z nietynkowanej, równej cegły, z podkreślonymi na elewacji fugami., przykryta ośmiospadowym daszkiem, którego szczyt jest zwieńczony metalowym, ażurowym krzyżem. We wnętrzu, znajduje się dość stary krzyż z Ukrzyżowanym, umieszczony za ostrołukowymi drzwiczkami z siatki.
Ładnie i sielsko prezentuje się na tle nieba i pól, położonych na nierównym, lekko górzystym terenie. Troszkę szkoda, że nowe, okazałe rezydencje zaczynają się pojawiać w oku aparatu, zbliżając się powoli do kapliczki....Takie czasy, niestety...















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz