
Pomianowice,
to wioska, składająca się tylko z kilku domów. Jadąc z Węgrowa,
kierowałam się na trasę do Trzebnicy, kiedy po lewej stronie, mignął mi
jakiś jaskrawobiały, maleńki budyneczek, położony dość daleko od drogi.
Pomyślałam, że może to być kapliczka , lub ... duża skrzynka energetyczna. Postanowiłam to sprawdzić.... Na
kierunkowskazie, napisane było 'Pomianowice - 0,5 km' ... i tam właśnie,
niemal równo pół kilometra od drogi, w maleńkiej wiosce, położonej na
wzgórzu, znalazłam tą przechyloną, bardzo białą kapliczkę.
Z
informacji, jakie dostałam od jednej z mieszkanek ( zastrzegła że
mieszka w Pomianowicach dość krótko) , kapliczkę wybudowano prawdopodobnie w czasach powojennych -
latach 50-tych XXw. Szukając jednak w literaturze
,
trafiłam na książkę 'Gmina Zawonia', wydaną przez PTTK w 1994r.. Z
tekstów w niej zawartych wynika , że kapliczka pochodzi z okresu
międzywojennego. Być może, podobnie jak dom - willa , stojący za nią, z
1925r.
Obecnie,
pochylona niebezpiecznie w tył, wygląda, jakby w pozycji stojącej,
utrzymywały ją tylko kolorowe wstążki, którymi była przystrojona. Wymurowana
z cegły, lekko otynkowana , ale obficie pobielona, przykryta jest
jaskrawoczerwonym daszkiem, zaś na szczycie powieszony jest krzyżyk, do
którego umocowano wstążki. Za szybka, w metalowym okienku, ustawiona
jest figurka Matki Boskiej .Całość, otoczona drewnianym płotkiem,
sprawiła na mnie bardzo korzystne wrażenie, choć nie jestem wielbicielką
szklonych kapliczek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz