piątek, 19 grudnia 2014

Wszemirów - kapliczka słupowa

Jedną z wszemirowskich kapliczek pokazałam w poprzednim wpisie . Druga, jaką udało mi się 'namierzyć' w tej wsi, latem, staje sie niemal niewidoczna a to za sprawą krzewów , które rosną wokół niej. Jadąc sfotografować znaną mi, białą kapliczkę w głębi wsi, kątem oka zauważyłam, po prawej stronie, już za kościołem, znajomy kształt. I faktycznie, w bocznym ogródku, na prywatnej posesji, stoi zaniedbana, osypująca tynk smukła kapliczka. Przybrana jest co prawda wieńcem plastikowych kwiatów, ale wymagałaby solidnego remontu. Resztki farby oranżowego koloru , to za mało, by cieszyła oczy.


 Ciężko jej zrobić zdjęcie, mimo, że nie stoi daleko od drogi. Rosnące w pobliżu drzewa i krzewy, choć bezlistne, skutecznie ją zasłaniają. Łatwiej zrobić to od tyłu, ale tam, kapliczka nie ma okienek, tylko gładką ścianę. Oglądając i wybierając zdjęcia dostrzegłam w nich pewna ironię... Zobaczcie - odrapana kapliczka i wieża tak blisko stojącego kościoła... razem, w jednym pionie i na jednym planie ( ostatnie zdjęcie ).







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz